Cel Ferrari. Przełamać dominację Red Bulla. Uda się?

Szef zespołu Formuły 1 Ferrari Stefano Domenicali, pomimo zwycięstwa Hiszpana Fernando Alonso w niedzielnym Grand Prix Europy na ulicznym torze w Walencji, uważa, że bolid na sezon 2012 nadal wymaga modernizacji technologicznej.

"Samochód rzeczywiście ma lepsze osiągi niż na początku sezonu, ale nadal nie jest najszybszy w stawce. A takie zadanie otrzymali na początku sezonu inżynierowie z Maranello. Muszą jeszcze nad tym popracować, najlepsze osiągi to przecież jeden z podstawowych atutów na torze" - powiedział szef teamu po ceremonii dekoracji na torze w Walencji.

Domenicali od początku sezonu nie kryje, że celem teamu w tym roku jest przełamanie dominacji ekipy Red Bull, której kierowca Niemiec Sebastian Vettel dwa razy z rzędu zdobył tytuł mistrza świata.

Reklama

"Zaangażowaliśmy w przygotowania do tegorocznego sezonu poważne środki finansowe, chcemy być po ostatnim wyścigu mistrzami świata. Fernando zrobił już pierwszy krok w tym kierunku, został liderem klasyfikacji generalnej, teraz inżynierowie muszą mu stworzyć warunki, aby m.in. dzięki bolidowi, tę lokatę utrzymać" - dodał Domenicali.

Kolejny wyścig Formuły 1 o Grand Prix Wielkiej Brytanii zostanie rozegrany 8 lipca na torze Silverstone, zbudowanym na byłym lotnisku RAF.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy