Alonso chce wreszcie zdobywać punkty

Kierowca Renault, Fernando Alonso wciąż ma nadzieję, że jeszcze w tym sezonie odnajdzie w swoich występach coś, co pozwoli mu na regularne zdobywanie punktów. -Musimy znaleźć ten magiczny element, który pozwoli nam walczyć o zwycięstwo - mówi Hiszpan.

Dla Hiszpana trwający sezon znów jest niezbyt udany, bowiem w ośmiu wyścigach zdobył zaledwie 11 "oczek", o jedno więcej niż w na tym samym etapie w zeszłym sezonie. Dwukrotny mistrz świata nie poradził sobie też najlepiej podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii, w którym zajął 14. miejsce. Przed kolejnym, niedzielnym wyścigiem na Nurburgring Alonso wierzy, że powtórzy sukces z 2007 roku, kiedy jako pierwszy mijał linię mety.

- Myśleliśmy, że na Silverstone będzie znacznie lepiej, ale nasze auto nie mogło rywalizować z najlepszymi. Miałem kilka ciekawych pojedynków, m.in. z Lewisem Hamiltonem (McLaren), ale liczyłem, że będę walczył w czołówce, a nie końcówce stawki - stwierdził. - Zaliczyłem słaby start i utknąłem za Nickiem Heidfeldem (BMW-Sauber), co przekreśliło moje szanse na zdobycie punktów. W tym momencie jesteśmy na podobnym poziomie, co rok temu, jednak teraz możliwości drużyn są bardziej wyrównane, więc trudniej o spektakularny krok naprzód. Możemy poprawić się o kilka dziesiątych sekundy, ale nie przekłada się to na pozycje. Dlatego musimy znaleźć ten magiczny element, który pozwoli nam walczyć o zwycięstwo - dodał.

Reklama

Alonso potwierdza, że jego zespół wprowadził do bolidu kilka zmian. - Mam nadzieję, że przyniosą oczekiwany efekt i zdobędziemy punkty. Inne zespoły też mocno pracowały i łatwo nie będzie - wyjaśnił. - Musimy poprawić dyspozycję na starcie, bo jeśli traci się kontrolę nad wyścigiem na pierwszym okrążeniu, bardzo trudno ją potem odzyskać - dodał.

ASInfo/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy